Oceń
Polscy biskupi krytycznie odnieśli się do zapowiedzi ograniczenia lub nawet zniesienia zakazu handlu w niedzielę. „Jesteśmy zobowiązani do obrony i wzmacniania niedzieli jako dnia Pańskiego” – podkreślono w stanowisku Konferencji Episkopatu Polski.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - BIZNES na Facebooku
Zakaz handlu w niedziele obowiązuje w Polsce od marca ubiegłego roku. Do końca grudnia 2018 roku zakupy można było zrobić we wszystkich sklepach tylko w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca.
Z kolei z początkiem 2019 roku zaostrzono przepisy i handel jest dopuszczony tylko w ostatnie niedziele miesiącu. Natomiast już w przyszłym roku ograniczenie w handlu będzie jeszcze bardziej zaostrzone, ponieważ sklepy będą otwarte w 7 niedziel w ciągu roku.
Kilka tygodniu temu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział przegląd przepisów w sprawie zakazu handlu w niedziele.
–Z jednej strony mamy informacje mówiące o tym, że ten zakaz źle wpływa również na te małe sklepy, na te rodzinne polskie przedsiębiorstwa, a tu chcieliśmy je wzmocnić – powiedział w portalu WP.pl 7 marca Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców w ciągu roku obowiązywania ograniczeń w handlu zostało zamkniętych 16 tys. małych sklepów w całej Polsce.
Zakaz handlu – stanowisko biskupów
Podczas czwartkowego posiedzenia Konferencji Episkopatu Polski biskupi przyjęli stanowisko w sprawie możliwego zniesienia ograniczenia w handlu.
„Konferencja Episkopatu Polski z niepokojem odnotowuje pojawiające się sygnały, także ze strony rządzących, mówiące o możliwości nie tylko zatrzymania rozpoczętego w marcu ubiegłego roku procesu przywracania w naszej Ojczyźnie wszystkich niedziel wolnych od niekoniecznej pracy, ale wręcz uczynienia w tej kwestii kroku wstecz” – czytamy w wydanym w czwartek stanowisku Konferencji Episkopatu Polski w sprawie świętowania niedzieli.
Polscy biskupi zwrócili uwagę, że „mija dopiero rok od wejścia w życie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele…, która tysiącom pracujących i ich rodzinom przywróciła niedzielę, jako wolny dzień, dzień odpoczynku i umacniania więzi rodzinnych oraz społecznych relacji”.
Przypomniano, że ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę „została uchwalona z inicjatywy wolnych obywateli” jako odpowiedź na długo wyrażane postulaty NSZZ „Solidarność” i znacznej części społeczeństwa.
Biskupi, powołując się na opinie zbierane przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego, podają, że obowiązująca od 1 marca ubiegłego roku regulacja prawna spotyka się z poparciem wspólnoty Kościoła katolickiego i innych Kościołów chrześcijańskich w Polsce.
„Dla wierzących chrześcijan niedziela jest pierwszym dniem tygodnia, pamiątką Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa oraz uobecnieniem Pięćdziesiątnicy – Zesłania Ducha Świętego, dniem szczególnym, prawdziwym świętem przeżywanym zarówno we wspólnocie wiary, jak i w rodzinach, w przestrzeni kultury i natury. Wzywamy i zachęcamy wszystkie parafie, ruchy i stowarzyszenia do aktywności na polu tworzenia oferty i przykładu przeżywania czasu niedzieli dla wspólnotowego i osobistego duchowego rozwoju” – napisano w stanowisku KEP.
„Przed laty – jako społeczeństwo i wspólnota eklezjalna – dużym społecznym wysiłkiem i solidarnością odzyskaliśmy jako dzień wolny od pracy uroczystość Objawienia Pańskiego. A dzień 6 stycznia stał się świętem całego społeczeństwa, zjednoczonego w przeżywaniu orszaku Trzech Króli. W tym samym duchu, w duchu respektowania trzeciego przykazania Dekalogu: »Pamiętaj, abyś dzień święty święcił« powinniśmy przeżywać niedziele z pożytkiem dla siebie i bliźnich” – zaznaczono.
Biskupi o komercjalizacji niedzieli
Konferencja Episkopatu Polski apeluje „o powszechne poszanowanie w naszym kraju niedzieli jako istotnego dobra kulturowego i wyróżnika europejskiej cywilizacji”. „Pokój niedzieli wolnej od pracy i wolnej od zajęć szkolnych to szansa na wzmacnianie wspólnoty rodzinnej, lokalnej i narodowej tożsamości” – czytamy w stanowisku KEP.
Celem ograniczenia handlu w niedzielę – jak piszą biskupi – było nie tylko umożliwienie tysiącom osób zatrudnionych w sferze handlu i usług należnego im odpoczynku i przeżywania tego czasu w gronie rodziny, ale także dowartościowanie w świadomości obywateli znaczenia tego dnia jako święta.
„W wielu krajach Unii Europejskiej, które wciąż są normatywnym punktem odniesienia w przestrzeni mentalnej naszego społeczeństwa, »niedziela jest dniem wolnym« i taką się stała w naszym kraju, który – jak słyszymy – jest sercem Europy. Całe społeczeństwo, a zwłaszcza młode pokolenie, otrzymało szansę, aby na nowo odkryć wartość niedzieli jako »dnia człowieka« (dies homini), dnia wolnego” – zaznaczono.
„Jako Kościół katolicki wraz z innymi Kościołami chrześcijańskimi, gromadzącymi wyznawców Chrystusa, jesteśmy zobowiązani do obrony i wzmacniania niedzieli jako "dnia Pańskiego" (dies Domini) oraz chrześcijańskiego świętowania jako szansy budowania wspólnoty eklezjalnej i społecznej” – podkreślono.
Według biskupów: „Jej prawdziwy sens nie może być przysłonięty medialnym lobbingiem organizacji grupujących sieci handlowe, mające często, jak to określił papież Franciszek w encyklice »Laudato si«, »obsesję na tle maksymalizacji zysków«. To pod presją reklamy, narzucanego materializmu praktycznego i konsumpcjonizmu czyni się z wolnego człowieka niewolnika konsumpcji”.
„Przypominamy więc za papieżem Benedyktem XVI wszystkim konsumentom o tym, że »kupno jest zawsze aktem moralnym, nie tylko ekonomicznym«. Dlatego istnieje ścisła odpowiedzialność społeczna konsumenta, która idzie w parze z odpowiedzialnością społeczną świata biznesu”.
„Konsumentów trzeba stale wychowywać do roli, którą codziennie odgrywają, powinni robić to z poszanowaniem zasad moralnych, co nie umniejsza racjonalności ekonomicznej aktu kupna (Caritas in veritate, 66)” – czytamy w stanowisku KEP.
Zaznaczono w nim, że Konferencja Episkopatu Polski nie może nie reagować na nieustannie ponawiane próby podważenia i unicestwienia – przede wszystkim argumentami ekonomicznymi – istniejącej od roku możliwości, by niedziela w Polsce traktowana była i przeżywana jako dzień wolny.
„To o taki kształt niedzieli upominali się strajkujący w roku 1980, żądając wolnej niedzieli jako dnia wolnego od pracy, dnia dla rodziny i czasu na budowanie relacji” – dodano.
Według biskupów wolna od pracy niedziela nie może być jedynie przywilejem bogatych, jest prawem w nowoczesnych demokracjach szanujących godność i prawo do wypoczynku każdego człowieka. „Należy do systemu chrześcijańskich wartości, których – jak słyszymy – rządzący zamierzają bronić w parlamencie europejskim” – napisali.
„Niedziela jest i może być nadal spoiwem budowania nie tylko trwałej wspólnoty religijnej, ale również silnej wspólnoty rodzinnej, lokalnej i narodowej. Papież Jan Paweł II w liście apostolskim »Dies Domini« napisał: »[...] także w obecnej sytuacji historycznej mamy obowiązek tak działać, aby wszyscy mogli zaznać wolności, odpoczynku i odprężenia, które są człowiekowi niezbędne ze względu na jego ludzką godność oraz związane z nią potrzeby religijne, rodzinne, kulturowe i społeczne, trudne do zaspokojenia, jeśli nie jest zagwarantowany przynajmniej jeden dzień w tygodniu dający wszystkim możliwość wspólnego odpoczynku i świętowania« (nr 66)” – głosi komunikat KEP.
Zakaz handlu w niedzielę – zasady
Zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę w 2018 roku Polacy mogli zrobić zakupy w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Od 1 stycznia 2019 roku przepisy zostały zaostrzone: handel jest dozwolony tylko w jedną niedzielę w miesiącu – ostatnią.
Od 1 stycznia 2020 roku wolne od handlu będą tylko: dwie niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia, jedna przed Wielkanocą i cztery dodatkowo – ostatnie niedziele: stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.
Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie będzie obowiązywał: w piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w handlu kwiatami, wiązankami, wieńcami i zniczami przy cmentarzach, w zakładach pogrzebowych, w sklepach z pamiątkami, w sklepach z prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych, placówkach pocztowych.
Za złamanie zakazu handlu w niedzielę grozi kara w wysokości od 1 do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy – kara ograniczenia wolności.
Na początku lutego tego roku premier Mateusz Morawiecki mówił, że dokonywany jest przegląd wpływu ustawy ograniczającej handel w niedzielę na mniejsze i większe sklepy, a przede wszystkim na ludzi. Zapowiedział, że „w najbliższym czasie zapadną decyzje związane z tym tematem”.
We wtorek wiceminister rodziny i pracy Stanisław Szwed poinformował, że resort nie pracuje obecnie nad zmianą ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę. Dodał, że prowadzone są jedynie badania nad skutkami gospodarczymi i społecznymi ustawy.
RadioZET.pl/PAP/PTD
Oceń artykuł
