Oceń
Powstanie państwowej sieci sklepów spożywczych wciąż jest możliwe. Nie chodzi jednak o tworzenie jej od zera, lecz o przejęcia istniejących podmiotów. W grę wchodzi Tesco i Żabka – informuje „Rzeczpospolita”.
Państwo dzięki narodowemu holdingowi spożywczemu będzie mogło przejąć kontrolę nad handlem. - Nie chodzi o tworzenie nowej firmy, ale o przejęcie istniejącej – pisze „Rzeczpospolita”.
Nieoficjalnie wiadomo, że wykluczone w tym celu będzie przejęcie sieci sklepów Żabka lub Tesco.
Żabka i Tesco przejęte przez państwo?
- W Ministerstwie Aktywów Państwowych trwają prace nad połączeniem firm z sektora rolno-spożywczego, jakie znajdują się w nadzorze państwa – mówi Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych cytowany w komunikacie resortu.
Jak wynika z komunikatu, rząd bierze się za analizę profilu 48 spółek, które mogłyby podlegać konsolidacji. Ta ma odbywać się w oparciu o Krajową Spółkę Cukrową, która jest obecna na kilku rynkach, m.in. cukru, skrobi i zboża.
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarła gazeta, wynika, że w nowej strukturze miałaby znaleźć się też duża sieć sklepów. Na celowniku jest sieć sklepów Tesco i Żabka.
Gazeta dodaje, że Tesco od kilku lat przechodzi restrukturyzację: zwalnia pracowników i likwiduje sklepy. Eksperci mają też wątpliwości co do ewentualnego przejęcia Żabki. Stosunkowo niewielką część jej asortymentu stanowią bowiem świeże produkty, a – jak czytamy w dzienniku- główna pozycja w Żabkach to alkohol i papierosy.
RadioZET.pl/”Rzeczpospolita”
Oceń artykuł
