Oceń
Papież Franciszek utworzył w diecezji Rzymu fundusz pomocy dla osób dotkniętych kryzysem finansowym z powodu pandemii koronawirusa. Na ten cel Ojciec Święty przekazał milion euro.
Pandemia koronawirusa wywołała ogromne konsekwencja na Półwyspie Apenińskim. Tylko w samych Włoszech przez ostatnie miesiące odnotowano ponad 234 tys. przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2, z czego ponad 33 tys. zmarło - podała Światowa Organizacja Zdrowia (stan na 8 czerwca).
W odpowiedzi, zwłaszcza na finansowe skutki pandemii, papież Franciszek zdecydował o utworzeniu specjalnego funduszu. Kto będzie mógł z niego skorzystać?
Papież przekazuje pieniądze dla ofiar koronakryzysu
"Jako biskup Rzymu postanowiłem powołać w diecezji Fundusz Jezusa Bożego Robotnika, aby przypomnieć o godności pracy" - napisał Franciszek w liście do wikariusza diecezji kardynała Angelo De Donatisa. Zaznaczył, że przekazuje początkowy wkład w wysokości 1 mln euro dla rzymskiej Caritas.
Papież zaznaczył, że pomoc ma być skierowana przede wszystkim do tych osób, którym "grozi wykluczenie z ochrony instytucjonalnej" i które "potrzebują wsparcia towarzyszącego im do chwili, gdy zaczną być znów samodzielne". To, jak wyjaśnił, wsparcie dla poszukujących "pocieszenia, nadziei i uznania ich praw".
W liście Franciszek zwrócił uwagę na liczne przejawy solidarności w stolicy Włoch, gdzie ludzie "zakasują rękawy, by pomóc i wesprzeć najsłabszych" i rosną datki na rzecz tych, którzy opiekują się chorymi i ubogimi. Papież odnotował także inne spontaniczne inicjatywy rzymian, jak owacje na balkonach dla pracowników służby zdrowia, wspólne śpiewy i tworzenie "wspólnoty przełamującej samotność".
Obywatele Rzymu mają pragnienie życia we wspólnocie i proszą nas, byśmy działali razem, zjednoczeni dla dobra wspólnego
"Chciałbym, aby w naszym mieście rozkwitała solidarność sąsiedzka i działania przypominające postawy roku szabatowego, w którym darowuje się długi, ustają spory, żąda się opłat w zależności od możliwości dłużnika, a nie rynku" - napisał papież.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł
