Oceń
Francuska firma Mulann zapowiedziała produkcję własnych walkmanów. Powodem jest rosnące zainteresowanie analogowymi technologiami - podał "Forbes".
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - BIZNES na Linkedin
Mulann to jedyna europejska firma, która zajmuje się produkcją kaset magnetofonowych. Analogowe nośniki, pomimo znacznie popularniejszych cyfrowych urządzeń, nadal się dobrze sprzedają.
- To jest jak z ogrzewaniem. W domu mamy kaloryfery w każdym pokoju i to się nie zmieni. To świat cyfrowy. Ale w jednym z pokoi mimo wszystko możemy mieć kominek, bo chcemy doświadczać czegoś innego – to świat analogowy. Kominek nie zastąpi centralnego ogrzewania, a kaloryfery nie wyprą kominka - podkreślił Jean-Luc Renou, szefa Mulann w rozmowie z "Le Parisien".
Franuska firma produkuje przede wszystkim taśmy magnetyczne dla banków na karty bankowe oraz fanów technologii analogowych.
W 2018 roku Mulann rozpoczął sprzedaż nowych kaset, oparte na najlepszych formułach BASF i AGFA z lat 80 - podał "Fobres".
Obecnie spółka, wraz z inżynierami dźwięku z firmy Thomson, pracuje nad nowym modelem walkmanów. Ma on oferować dźwięk o znacznie lepszej jakości, niż dotychczasowe przenośne magnetofony.
Sprzęt ma kosztować 69 euro (w przeliczeniu ponad 292 zł) i oferować łączność bluetooth, aby np. połączyć się z bezprzewodowymi słuchawkami. Nowy walkman opracowała również firma NINM Lab z Hongkongu. Jednak jest on droższy niż oferują francuska spółka - za 80 euro.
Magazyn "Forbes" przypomniał, że 80 proc. muzyki w Stanach Zjednoczonych sprzedaje się w postaci streamingu. Mimo to kasety magnetofonowe nie traca na popularności. Jeszcze trzy lata temu sprzedano ich 178 tys., a w 2018 roku już 218 tys.
RadioZET.pl/Forbes
Oceń artykuł
