Oceń
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził podwyżkę cen energii u pierwszego dystrybutora. URE wyliczyło, że średni wzrost rachunku wyniesie 29 procent.
Rachunek za prąd elektryczny będzie w 2021 roku znacznie wyższy. Wszyscy operatorzy dystrybucyjni przedstawili URE wyższe cenniki do akceptacji, a na dodatek od 1 stycznia 2021 zaczyna obowiązywać opłata mocowa.
W rezultacie wysokość rachunków za energię elektryczną, płaconych przez gospodarstwa domowe, może wzrosnąć nawet o 30 procent. Podwyżkę miały zrekompensować dopłaty, ale budżetu na nie nie stać.
Ceny prądu 2021. Rachunki wyższe o 30 procent
Ceny prądu elektrycznego oraz wysokość związanych z jego produkcją i dystrybucją opłat kontrolowane są przez Urząd Regulacji Energetyki. Do URE trafiają wnioski producentów i dystrybutorów energii, w których przedstawiany jest cennik na dany rok. Urząd może go przyjąć bądź odrzucić.
Na 2021 rok dostawcy energii elektrycznej wnosili o możliwość podwyższenia cen. Prezes URE rozpatrzył pierwszy wniosek, złożony przez innogy Stoen Operator, i przychylił się do argumentów za podwyższeniem opłat.
Wzrost cen energii w połączeniu z wchodzącą opłatą mocową przyczyni się do dużego wzrostu rachunków do opłacania.
Zmiana stawek własnych w taryfie innogy Stoen Operator wyniesie średnio 1,8 proc. dla wszystkich grup odbiorców (niecałe 1,4 proc. dla odbiorców w gospodarstwach domowych w grupie G11. Od 1 stycznia 2021 roku dystrybutorzy energii pobierają od odbiorców także tzw. opłatę mocową. Uwzględniając tę opłatę w części dystrybucyjnej średni wzrost rachunku wyniesie 29 proc. (22,4 proc. dla odbiorców w gospodarstwach domowych w grupie G11).
Urząd wyliczył, że w przypadku klientów z grupy G11 (najczęściej występującej) podwyżka wyniesie około 7,5 zł miesięcznie.
Nowa taryfa została zatwierdzona przez URE do końca 2021 roku. Operator może zacząć ją stosować po 21 stycznia 2021.
RadioZET.pl/URE
Oceń artykuł
