Oceń
Na sylwestrową zabawę wydamy w tym roku ponad 300 złotych. Główne wydatki to zakup jedzenia i alkoholu – wskazują badania BIG InfoMonitor.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - BIZNES na Linkedin
Domówki, bale i wyjazdy. Bez względu na to, gdzie spędzimy sylwestrowy wieczór, ten wiąże się z wydatkami. Dwie trzecie Polaków chce spędzić Sylwestra na domówkach i balach, dlatego najwięcej wydamy na wystawny stół i strój – wynika z badania wykonanego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. W ostatnią noc roku większość z nas planuje wydać ponad 300 złotych.
Autorzy raportu BIG InfoMonitor wskazują, że poświąteczne oszczędności Polaków są raczej skromne, stąd wydatki sylwestrowe mogą stać się powodem problemów finansowych. Z badań wynika, że 9 procent badanych obawia się o swoją płynność finansową.
Równie duży odsetek nie jest w stanie przewidzieć, czy oprócz miłych wspomnień, po zabawie nie zostanie mu dziura w domowym budżecie
Zdecydowana większość, bo 65 procent Polaków planuje wydatki odpowiednie wcześniej i korzysta z wyprzedaży. Jak powiedziała PAP Halina Kochalska z BIG InfoMonitor, blisko co jedenasty Polak spodziewa się kłopotów finansowych w związku z wydatkami na zabawę sylwestrową.
Odsetek osób, które mają taki problem po Świętach Bożego Narodzenia jest jeszcze wyższy i wynosi prawie 17 procent. To spiętrzenie wydatków przekłada się na kondycję domowych budżetów
Eksperci obliczyli, że średnio na sylwestrową noc wydamy 307 złotych. Jest to prawie taka sama kwota jak przed rokiem, gdy przeciętny budżet wynosił 314 złotych. Na co przeznaczymy te pieniądze? Główne koszty stanowi zakup jedzenia i alkoholu. Część Polaków w koszty wliczyć musi także zakup kreacji sylwestrowej i wizytę u kosmetyczki i fryzjera.
Dla nieco ponad 5 procent badanych istotnym zakupem są też fajerwerki. Mimo protestów obrońców zwierząt, dla tych konsumentów to wciąż kulminacyjny moment zabawy sylwestrowej – wskazano. Jak donosił wcześniej portal Money.pl, niewykluczone, że fani fajerwerków w kolejnych latach będą musieli z nich zrezygnować, lub zaplanować większe wydatki. Rząd myśli o nałożeniu podatku akcyzowego na fajerwerki, a co za tym idzie, zwiększeniu ich ceny.
Halina Kochalska wskazuje, że 18 procent ankietowanych wciąż nie wie, na co przeznaczy pieniądze w Sylwestra. Największe wydatki dla większości to jedzenie lub alkohol sugerują, że sami będziemy organizatorami sylwestrowej imprezy. Na domówki wybiera się niemal jedna trzecia, a jedna czwarta zaprasza do siebie. Co dziesiąta osoba wybiera się na zorganizowaną imprezę do lokalu lub do teatru, kina czy na koncert.
RadioZET.pl/PAP/BIG InfoMonitor
Oceń artykuł
