Oceń
Z subwencji w ramach tarczy finansowej skorzystają tylko ci, którzy zatrudniają pracowników na etat. Resort rozwoju na prośbę Rzecznika MŚP przesłał interpretację przepisów. Ta nie jest korzystna dla przedsiębiorców.
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz zwrócił się do Ministerstwa Rozwoju z prośbą o interpretację przepisów dotyczących tarczy finansowej.
Rzecznik pytał m.in. o możliwość skorzystania z tarczy przez osoby, które zatrudniają pracowników na tzw. śmieciówkach, czyli na podstawie umów cywilnoprawnych. Tłumaczenia resortu nie zadowolą pracodawców.
Tarcza finansowa tylko dla zatrudniających na etat
- Resort rozwoju niekorzystnie interpretuje przepisy dotyczące możliwości ubiegania się o subwencję w ramach tarczy finansowej przez firmy zatrudniające pracowników na umowy cywilnoprawne oraz tzw. współpracowników - ocenia Biuro Rzecznika MŚP po otrzymaniu informacji od Ministerstwo Rozwoju.
Rzecznik chciał rozwiać wątpliwości dotyczące definicji osoby współpracującej przy subwencji w ramach tarczy. Pytał także o możliwość skorzystania z niej w przypadku zatrudniania pracowników na śmieciówkach.
Resort w odpowiedzi napisał, że na potrzeby ustalenia statusu przedsiębiorcy jako podmiotu uprawnionego do udziału w rządowym programie udzielania beneficjentom subwencji finansowych "przez pracownika rozumie się wyłącznie osobę zatrudnioną na podstawie umowy o pracę”.
Co więcej, zdaniem resortu "za pracowników nie uważa się pracowników na urlopach macierzyńskich, ojcowskich, rodzicielskich, wychowawczych i zatrudnionych w celu przygotowania zawodowego".
Resort wskazał, że osoba współpracująca może zostać zgłoszona w programie, pod warunkiem, że wpisuje się w definicję pracownika tj. jest zatrduniona na podstawie umowy o pracę.
Paweł Chrupek, doradca podatkowy z Biura Rzecznika MŚP w rozmowie z PAP tłumaczy, że osoby współpracujące powinny zostać wliczone do liczby współpracowników bez względu na formę współpracy.
- W naszym rozumieniu ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, osoby współpracujące - niezależnie od tego, na jakich zasadach współpracują - powinny być wliczane do liczby współpracowników. Z odpowiedzi ministerstwa rozwoju wynika, że osoby współpracujące mogą być wliczane do liczby pracowników, ale tylko jeśli współpracują na podstawie umowy o pracę. Tymczasem osoby te mogą współpracować na różnych zasadach: w ogóle bez umowy albo np. na podstawie umowy zlecenia- wskazał Paweł Chrupek.
Doradca rzecznika dodał też, że resort wyłącza definicji pracownika tych, którzy przebywają na urlopach. Zwrócił też uwagę na fakt, że tarcza finansowa przy udzielaniu subwencji nie wspomina o pracownikach zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych.
- Chodzi o to, że w Polsce wiele osób, pracując na umowę zlecenie, wykonuje takie same zadania, jak te zatrudnione na umowę o pracę. W dotychczasowej interpretacji przepisów przez PFR nie było konsekwencji: np. jeśli przedsiębiorca zgłaszał, że na 31 grudnia 2019 r. zatrudniał trzech pracowników: jednego na umowę o pracę, a dwóch na umowę zlecenie, to PFR liczył mu trzech pracowników i na te trzy stanowiska przyznawał pomoc. Ale jeśli zgłaszał trzech pracowników zatrudnionych na umowę zlecenie, to PFR uznawał, że nikogo nie zatrudnia i pomoc się nie należy - wskazał Paweł Chrupek.
RadioZET.pl/PAP/mat.pras
Oceń artykuł
