Oceń
Ponad 7 milionów złotych - tyle dotychczas udało się zebrać w funduszu dla strajkujących nauczycieli. Pierwsze wypłaty z niego dla protestujących pedagogów mają zostać przekazane już w maju.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - BIZNES na Facebooku
Strajk nauczycieli, który bezterminowo rozpoczął się od 8 kwietnia, może spowodować zagrożenie dla terminowego rozpoczęcia matur od 6 maja. Powodem jest brak rad klasyfikacyjnych dla uczniów ostatnich klas liceów i techników w szkołach, gdzie odbywa się protest.
Ile pieniędzy jest w funduszu strajkowym?
Pedagodzy, którzy biorą udział w strajku zorganizowanym przez Związek Nauczycielstwa Polskiego, Forum Związków Zawodowych i część oświatowej Solidarności, według obowiązującego prawa nie mają możliwości otrzymania swoich pensji.
Z tego powodu uruchomiono fundusz strajkowy, nad którym czuwa ZNP. Jak podał portal Money.pl, w środę na jego koncie znajdowało się 7 380 173,19 złotych. Podczas Świąt Wielkanocnych fundusz miał się powiększyć o kolejne prawie pół miliona złotych.
Pierwsze wypłaty dla strajkujących ze specjalnego funduszu mają ruszyć w maju. - To dlatego, że nauczyciele mają płacone wynagrodzenia z góry - powiedziała RadiuZET.pl Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka ZNP.
Kto otrzyma pieniądze z funduszu strajkowego?
Chodzi o protestujących nauczycieli, którzy nie otrzymali części wynagrodzenia za kwiecień i spełnią odpowiednie kryteria np. uczestnictwo w strajku przez co najmniej 5 dni.
Przy rozpatrywaniu wniosków będzie brane pod uwagę czy współmałżonek jest również pedagogiem, członkostwo w ZNP i FZZ (wyklucza ono otrzymanie pieniędzy z funduszu) oraz postawa władz lokalnych.
Pomimo że prawo nie pozwala na wypłatę pensji pracownikom biorącym udział w legalnym strajku, to część samorządów zapowiedziała rekompensaty finansowe za udział w proteście m.in. nie obcinając subwencji oświatowej dla szkół.
Jednorazowa kwota wsparcia dla strajkujących nauczycieli z funduszu wyniesie maksymalnie 500 zł.
"Zdecydowaliśmy, że osoby poszkodowane zwrócą się o zapomogę do komitetu strajkowego w swojej placówce i to komitety będą wnioskować do nas o przyznanie pieniędzy. Komitety będą bowiem w stanie najlepiej ocenić, kto potrzebuje teraz wsparcia" - poinformował ZNP na Facebooku.
Fundusz strajkowy wsparli m.in. prof. Jerzy Bralczyk, Zbigniew Hołdys, Szymon Hołownia, prof. Andrzej Strzębosz, Maria Sadowska czy Wanda Tkaczyk-Stawska.
Strajk Nauczycieli
W poniedziałek 8 kwietnia rozpoczął się zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych strajk w szkołach. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z oświatowej Solidarności.
ZNP i FZZ postulują 30 proc. podwyżki dla nauczycieli. Z kolei rząd proponuje o połowę mniejszą stawkę do końca grudnia 2019 roku.
Okrągły stół oświatowy odbędzie się w piątek, 26 kwietnia, na Stadionie PGE Narodowym. Do obrad premier Mateusz Morawiecki zaprosił rodziców, ekspertów, pedagogów, wychowawców, nauczycieli, związkowców i opozycję.
Udziału w piątkowych rozmowach odmówiła m.in. ZNP.
RadioZET.pl/Money.pl/PAP/PTD
Oceń artykuł
