Oceń
W otwieranych od 28 listopada 2020 sklepach działających w galeriach handlowych na klientów oprócz obsługi czekać będą policjanci. Służby będą dokładnie kontrolować przebieg zakupów i w razie odstępstw od zasad reżimu sanitarnego dotkliwie karać.
Lockdown nałożony na galerie handlowe i sklepy wielkopowierzchniowe ma zostać poluzowany od 28 listopada 2020. Sklepy, które zostały zamknięte przez rząd 7 listopada 2020, będą mogły się otworzyć i znowu przyjmować klientom.
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, na ręce sprzedawców i klientów patrzeć będą służby, w tym policja. Funkcjonariusze będą szukać okazji do nakładania kar i mandatów.
Otwarcie galerii handlowych. Zakupy pilnowane przez policję
To mają być intensywne kontrole – tak ustalenia z rządowych spotkań zrelacjonowała WP „osoba z otoczenia premiera Mateusza Morawieckiego”. Otwarcie sklepów w galeriach handlowych ma być okazją do nakładania kar.
W galeriach handlowych pojawią się kontrolerzy z inspekcji sanitarnej, przedstawiciele Sanepidu, policyjne patrole. Klienci, którzy przyjdą zrobić zakupy, muszą być dokładnie policzeni. W kolejkach do kas nie będą mogły gromadzić się tłumy, płatności będą odbywać się tylko z zachowaniem odstępów.
Pod lupą mają znaleźć się przede wszystkim punkty sprzedaży, w których sprawdzane będzie przestrzeganie wszystkich obostrzeń nałożonych przez rząd. Jeśli okaże się, że sklep wpuszcza do środka zbyt wielu klientów równocześnie lub w inny sposób uchybiają zasadom reżimu sanitarnego, zostaną z powrotem zamknięte.
Odcięcie od możliwości uzyskiwania przychodów to jednak tylko część z konsekwencji, jakie czekać będą takie sklepy. Rząd chce bowiem, żeby podmioty niestosujące się do wytycznych były pozbawione możliwości korzystania z państwowej pomocy dla dotkniętych pandemią COVID-19.
Grudzień to jedna z ostatnich szans na przetrwanie branży handlowej. Koniec roku to tradycyjnie okres szału zakupowego, który znacznie poprawiał wyniki osiągane przez przedsiębiorców.
RadioZET.pl/Wirtualna Polska
Oceń artykuł

