Oceń
Zakaz handlu w niedziele może zostać poluzowany. Rząd rozważa kilka wariantów zmiany przepisów.
Handel w niedziele to jeden z postulatów, o którym przedsiębiorcy głośno mówili już na początku pandemii.
Rozłożenie zakupów na siedem dni pozwoliłoby zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem w sklepach, a handlowcom umożliwiłoby odrobienie strat wywołanych lockdownem.
Handel w niedziele powróci. Są jednak warunki
Rząd zliberalizuje zakaz handlu pod warunkiem, że strona społeczna się na to zgodzi. Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk w rozmowie z Radiem ZET zdradziła rządowe plany. Mówiła o dwóch pomysłach na zmianę prawa.
Krótszy to uwolnienie trzeciej niedzieli handlowej w grudniu a dłuższy wariant jest do końca pandemii. Pomysły te muszą się spotkać z aklamacją ze strony Rady Dialogu Społecznego a aklamacji na ten moment nie ma
Na handlowe niedziele nie zgadzają się m.in związkowcy z Solidarności. W ostatnim komunikacie w sprawie otwarcia galerii handlowych zgodzili się, że luzowanie restrykcji w handlu jest konieczne, lecz przywrócenie niedziel handlowym uznali jako szkodliwy krok.
W świetle obowiązujących przepisów, przed nami dwie niedziele handlowe w 2020 roku: 13 i 20 grudnia. Rzecznik rządu Piotr Müller mówił dla TVP Info o możliwości zniesienie zakazu w jeszcze jedną niedzielę grudnia.
- Kwestią pewnie do dyskusji jest to, czy dodatkową niedzielę również na przykład w grudniu tworzyć. My jesteśmy też w procesie konsultacji społecznych co do rozporządzeń; tam faktycznie takie propozycje się pojawiają. Podobnie, jak pojawiają się propozycje wprowadzenia dodatkowej niedzieli handlowej dotyczące stycznia - powiedział rzecznik rządu.
Trwają konsultacje ze stroną społeczną, która zdecyduje o dalszym losie handlowców.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł
