Oceń
Francuscy prawodawcy zawarli porozumienie w sprawie ustawy, która od września zakazuje korzystania z telefonów komórkowych w szkołach, jest to jedna z obietnic Emmanuela Macrona podczas ubiegłorocznej kampanii prezydenckiej.
Senatorowie i deputowani ze Zgromadzenia Narodowego doszli do porozumienia ws. wprowadzenia zakazu w szkołach podstawowych, gimnazjach i liceach, z wyjątkiem celów edukacyjnych.
Uczniowie będą mieli teraz "prawo do rozłączenia się", Cathy Racon Bouzon, zastępca w partii Macron's Republic on the Move (LREM), napisała w czwartek na Twitterze.
Nauczyciele nawoływali do wprowadzenia zakazu, żeby ograniczyć szania uwagi w salach lekcyjnych - prawie dziewięciu na dziesięciu francuskich nastolatków w wieku od 12 do 17 lat posiada obecnie smartfon.
Projekt ustawy ma również na celu ochronę dzieci przed niebezpiecznymi treściami internetowymi, takimi jak przemoc lub pornografia, a także cyberprzemoc.
Ułatwia to również nauczycielom konfiskatę telefonów w razie potrzeby.
Każda szkoła podejmie decyzję o stosowaniu zakazu, na przykład poprzez nakazanie uczniom oddawania telefonów przy wejściu do szkoły lub wymagając od nich wyłączenia ich i schowania do plecaków.
Minister edukacji Jean-Michel Blanquer bronił rządowego planu w czerwcu jako "prawa na miarę XXI wieku" i "rewolucji technologicznej".
Krytycy nazwali projekt ustawy "czysto kosmetyczną" próbą rozwiązania problemów szkół z telefonami komórkowymi, wskazując, że szkoły mają już opcję zakazu używania telefonów.
Ale badania pokazują, że wielu uczniów przyznaje się do łamania takich zasad.
A obszerne amerykańskie badanie opublikowane we wtorek wykazało, że intensywne używanie przez nastolatków mediów cyfrowych, takich jak SMS-y, transmisje strumieniowe i sieci społecznościowe, może wiązać się ze wzrostem objawów ADHD.
Ustawa zostanie wyznaczona do głosowania końcowego w Senacie 26 lipca, a na Zgromadzeniu Narodowym 30 lipca.
ic/swm/js/ach/OP
Oceń artykuł