Oceń
Prezydent podpisał ustawę budżetową zakładającą tzw. zrównoważone finanse. Wpływy mają być w 2020 roku równe wydatkom, co w obliczu epidemii koronawirusa wydaje się karkołomnym zadaniem.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - BIZNES na Facebooku
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową na 2020 rok - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Ustawa wcześniej była modyfikowana przez Senat, jednak odrzucił poprawki izby i przekazał projekt do podpisu prezydenta.
Senat zaproponował wówczas przeznaczenie prawie 2 mld złotych na onkologię i zwiększenie o 4,6 mld zł subwencji oświatowej na wynagrodzenia nauczycieli, a także dodatkowy 1 mld zł na walkę ze smogiem. Sejm odrzucił wszystkie poprawki.
Podpisana ustawa zakłada, że wydatki i dochody państwa będą takie same - po 435,3 mld zł. W projekcie nie przewidziano zatem deficytu.
Zabezpieczone mają być środki na świadczenia socjalne. Program 500 plus w tym roku pochłonie 39,2 mld z budżetu, a wzrost emerytur kosztować będzie 8,7 mld złotych. Dodatkowo budżet przygotowany jest na wypłatę trzynastek, świadczenia 300 plus na wyprawkę szkolną, 4000 złotych w ramach świadczenia Za życiem i świedczeń w ramach programu Mama 4 plus.
W budżecie są też środki na podwyżki w budżetówce, większe nakłady na obronność i inwestycje kolejowe i drogowe.
Tymczasem pod znakiem zapytania pozostaje kwestia ewentualnej nowelizacji tak skrojonego budżetu. Przeznaczenie ponad 212 mld złotych w ramach tarczy antykryzysowej na walkę z koronawirusem to kolejny wydatek państwa. Można spodziewać się, że wpływy m.in. z podatków jednocześnie zmaleją ze względu na wstrzymanie aktywności gospodarczej firm.
W obliczu pandemii trudno o utrzymanie wskaźników makroekonomicznych na poziomie prognozowanym w projekcie. Założono w niej bowiem wzrost PKB o 3,7 proc, 2,5 proc. inflację i bezrobocie na poziomie 5,1 proc.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł
