Oceń
Marek Zagórski odpowiedzialny za cyfryzację w KPRM radzi, „jak kupować, żeby nie żałować” nie tylko w Black Friday.
Black Friday w tym roku przypada 27 listopada. Handlowcy podkreślają, że z powodu pandemii koronawirusa i rządowych obostrzeń wiele ofert przeniesie się ze stacjonarnych sklepów do internetu.
Zainteresowanie zakupami w sieci to także okazja dla oszustów, przed którymi ostrzega sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Marek Zagórski.
Zagórski ostrzega: podczas Black Friday i Black Week sprawdzajmy sprzedawców
Podczas największych w roku wyprzedaży przy okazji Black Friday i Black Week sprawdzajmy wiarygodność internetowych sprzedawców - zaleca sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Marek Zagórski. Radzi, żeby nie ulegać presji czasowej przy tzw. superokazji.
W rządowym komunikacie czytamy, że przez pandemię tegoroczne zakupy w ramach Black Friday przeniosą się do sieci. Sprzedawcy już od kilku dni obniżają ceny zachęcając od zakupów. Zagórski radzi, by nie trafić czujności przy e-zakupach.
Jego zdaniem należy weryfikować każdego sprzedawcę. W jaki sposób? Wystarczy chociażby sprawdzić w sieci opinie na temat danego sklepu. Pomogą nam w tym opinie na portalach aukcyjnych, forach i w komentarzach. Dane, takie jak e-mail, numer telefonu lub numer skrzynki pocztowej nie wystarczą, aby uznać przedsiębiorcę za zaufanego. - Przed dokonaniem zakupów, warto zadzwonić pod podany na stronie numer telefonu. Jeśli nie możecie go znaleźć, powinna Wam się zapalić czerwona lampka – ostrzega Zagórski.
Ostrzega też przed oszustami, którzy podszywają się pod znane marki. Radzi, by sprawdzać w adresie strony np. literówki. Mówi także o bezpiecznych płatnościach w sieci.
Jeśli zdecydujemy się na płatność online, poza sprawdzeniem wiarygodności sprzedawcy, warto pamiętać również o tym, aby na bieżąco weryfikować czy strona internetowa, za pośrednictwem której dokonujemy transakcji, jest odpowiednio zabezpieczona
O bezpieczeństwie nie świadczy jedynie symbol zielonej kłódki przy pasku adresowym. „Przestępcy stają się coraz bardziej zuchwali, wykorzystują certyfikaty i podpisują nimi swoje sfałszowane witryny. Trzeba jednak pamiętać, że uzyskanie certyfikatu dla domeny nie stanowi gwarancji uczciwości jej abonenta wobec użytkowników” – czytamy w komunikacie.
Klienci powinni sprawdzić, czy płatności w sklepach realizowane są przez sprawdzonych operatorów.
- Login i hasło powinniśmy wpisywać dopiero wtedy, gdy jesteśmy pewni, że wszystko jest w porządku. Czujność należy zachować do ostatniej chwili. Przed zatwierdzeniem przelewu jednorazowym kodem, który dostajemy w SMS, należy sprawdzić, czy numer konta odbiorcy zgadza się z tym w wiadomości- tłumaczy Zagórski.
Zagórski przypomina, by zerknąć także do regulaminu sklepów i zapoznać się np. z zasadami zwrotów zakupionych towarów. Warto także zwrócić uwagę na wygląd strony internetowej. Fałszywy sklep można rozpoznać m.in. przez błędy językowe w treściach publikowanych na stronie, siedzibie w krajach będących rajami podatkowymi czy zagranicznym adresie do zwrotów.
W komunikacie zwrócono też uwagę na pozornie oczywistą kwestię: sprzedawcy wykorzystują chwyty socjotechniczne. - Superokazja, która skończy się za kilka minut, może działać na nas oszałamiająco. Warto być odpornym na wszelkie super rabaty, które lada moment się skończą – radzi Zagórski.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł
