Oceń
Czy za brak maseczki klienci nie zrobią zakupów w marketach? Biedronka, Aldi, Żabka czy IKEA opublikowały swoje stanowiska w tej sprawie.
Pandemia koronawirusa spowodowała, że podczas zakupów klienci powinni mieć zasłonięte usta i nos. Tak stanowią rządowe regulacje, które wprowadzono w celu ograniczenia zakażeń wirusem SARS-CoV-2.
Oficjalnie za złamanie zakazu zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych może grozić kara nawet do 30 tys. zł. Jednak jest ona nakładana przez Sanepid drogą administracyjną, co utrudnia wyegzekwowanie mandatu. W rezultacie wiele klientów obchodzi zakaz noszenia maseczek. Jak na to reagują sklepy?
Biedronka, Żabka, Auchan. Czy bez maseczki zrobimy zakupy?
Niektóre sieci handlowe bardzo restrykcyjnie podeszły do sprawy zasłaniania nosa i ust podczas pandemii. Jedną z nich jest IKEA, która oficjalnie oświadczyła nie obsługiwanie klientów bez maseczek.
"Osoby nie stosujące się do tego wymogu, poza osobami zwolnionymi na mocy obowiązujących przepisów prawa, nie będą obsługiwane. Dbajmy o siebie nawzajem" - poinformowała sieć na Facebooku.
Jak to wygląda w innych popularnych sieciach sklepów?
"W świetle powszechnie obowiązującej interpretacji przepisów, kasjer ma prawo do odmowy sprzedaży, jeżeli klient nie zasłoni nosa i ust. Niezależnie jednak od regulacji i zaleceń, naszym zdaniem najważniejsze jest budowanie wśród klientów świadomości jak bardzo codzienne zachowania w sklepie mają wpływ na wspólne bezpieczeństwo" - przekazała Żabka Polska, w komunikacie dla portalu Bankier.pl.
"Mamy bowiem do czynienia z trudną sytuacją, w której franczyzobiorcy i kasjerzy borykają się ze zmianami zachodzącymi w przepisach oraz nierzadko negatywnymi reakcjami klientów na przypomnienie o konieczności noszenia maseczek" - dodała sieć Żabka.
Również w sklepach Auchan klienci są sprawdzani przy wejściu do marketów.
– Wszystkie sklepy Auchan Retail Polska postępują zgodnie z przyjętymi na samym początku epidemii ścisłymi procedurami bezpieczeństwa. Przy wejściu do sklepu agent ochrony weryfikuje, czy klienci mają założone maseczki i zwraca uwagę tym, którzy ich nie posiadają. Maseczki i przyłbice można kupić przy samym wejściu do sklepu, dzięki czemu klient, który po prostu maseczki zapomniał, może się od razu w nią zaopatrzyć – komentowała Dorota Patejko, dyrektor ds. Komunikacji i CSR Auchan Retail Polska, w rozmowie z Bankier.pl.
Klientów bez maseczek może również nie obsłużyć załoga sklepów Biedronka.
Bezpieczeństwo naszych klientów i pracowników było i jest dla nas najważniejsze. Dlatego poinformowaliśmy już naszych pracowników o nowych wytycznych dotyczących noszenia maseczek przez klientów i uczuliliśmy ich na tę kwestię
Na nowe regulacje w sprawie maseczek w sklepach czeka m.in. sieć Aldi.
- Nasi pracownicy zostali poinstruowani również, że mogą zwracać klientom uwagę na obowiązek zasłaniania ust i nosa i prosić ich o dbanie o wspólne bezpieczeństwo, wzmacniamy również komunikację w tym temacie - podkreśliła Agata Biernacka, kierownik Działu Komunikacji i PR Aldi Polska, cytowana przez Bankier.pl.
Również sieć Tesco uczuliła swoich pracowników, aby reagowali na brak maseczek na twarzach klientów.
Ministerstwo Zdrowia apeluje do handlowców w sprawie kontrolowania zasłaniania nosa i ust w pomieszczeniach zamkniętych. Jednak nadal nie zostały wprowadzone nowe regulacje w tej sprawie.
RadioZET.pl/Bankier.pl
Oceń artykuł
