Oceń
Nawet 65 proc. ludzkości w ciągu najbliższych sześciu lat będzie miało dostęp do superszybkiego internetu w standardzie 5G – prognozuje koncern Ericsson. W rozwoju najnowszego standardu transmisji danych przewodzi Daleki Wschód i kraje zachodnie.
Chcesz być na bieżąco? Śledź Radio ZET - BIZNES na Linkedin
5G, czyli najnowszy standard transmisji danych mobilnych, zrewolucjonizuje rynek technologii oraz korzystanie z elektroniki użytkowej.
Szwedzki koncern telekomunikacyjny Ericsson, który jest także jednym ze światowych dostawców infrastruktury i urządzeń do budowy sieci 5G, przewiduje, że liczba umów telefonii komórkowej w tym standardzie w połowie 2020 roku przekroczy liczbę 2,6 mld.
Daleki Wschód i Chiny już korzystają z 5G
Przeciętne miesięczne zapotrzebowanie użytkowników na internet wzrośnie z 7,2 GB do 24 GB.
W Chinach w listopadzie z ofertą łączności w standardzie 5G wystartowały trzy tamtejsze koncerny telekomunikacyjne (China Telecom, China Unicom i China Mobile). Kraj ten oficjalnie ogłosił też rozpoczęcie prac badawczo-rozwojowych nad siecią 6G – technologią mobilną szóstej generacji.
Ericsson szacuje w raporcie, że do końca 2019 roku w Państwie Środka umowy na usługi w standardzie 5G zawrze ponad 13 milionów użytkowników.
W USA w kwietniu Verizon uruchomił sieć 5G w Chicago i Minneapolis i rozszerza ją na kolejne miasta.
W Wielkiej Brytanii operatorzy telekomunikacyjni Vodafone i EE prowadzą testy technologii 5G w kolejnych miastach i lokalizacjach, jak np. lotnisko Gatwick w Londynie.
Według przewidywań Ericssona w najbliższych latach najszybszego rozwoju 5G można spodziewać się w Ameryce Północnej, gdzie do końca 2025 roku niemal trzy czwarte (74 proc.) zawieranych umów będzie dotyczyć tego standardu. Dla porównania, w północno-wschodniej Azji miałoby to być 56 proc., a w Europie – 55 proc.
5G sprawą polityczną
Superszybki internet mobilny 5G ma zrewolucjonizować cyfrową gospodarkę, umożliwiając wprowadzenie m.in. technologii autonomicznej jazdy i internetu rzeczy (IoT); jednak CNBC zwraca uwagę, że istotną rolę w rozwoju sieci 5G odgrywają względy natury politycznej.
Chiński koncern Huawei Technologies został w tym roku wpisany przez Stany Zjednoczone na „czarną listę” i otrzymał zakaz handlu z amerykańskimi firmami bez specjalnych licencji od rządu.
USA utrzymują, że sprzęt telekomunikacyjny chińskiego producenta stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i naciskają na sojuszników, aby wykluczyli Huawei z budowy swoich sieci 5G.
Huawei wielokrotnie zaprzeczał oskarżeniom, ale niektóre kraje, w tym Australia i Nowa Zelandia, zdecydowały się na wykluczenie firmy. Zgodnie z chińskim prawem przedsiębiorstwa mogą zostać zmuszone do przekazania danych państwu – przypomina serwis.
W październiku Huawei informował, że podpisał ponad 60 komercyjnych kontraktów na dostawę sprzętu 5G dla dużych światowych firm telekomunikacyjnych.
Ericsson podał, że zawarł 76 umów, m.in. z takimi operatorami jak Sprint, Verizon, T-Mobile i Vodafone. Z kolei w ubiegłym tygodniu Nokia ogłosiła, że swoją 50. umowę na 5G zawarła z nowozelandzką firmą Spark.
Co to jest 5G?
Sieć 5G (sieć telekomunikacyjna piątej generacji) to nowy, obecnie intensywnie rozwijany standard telekomunikacyjny.
Ma umożliwić pięćdziesięcio-, a nawet stukrotne zwiększenie prędkości transmisji w porównaniu do obecnych sieci 4G. Technologia ta ma przyspieszyć m.in. rozwój internetu rzeczy (Internet of Things – IoT), usług telemedycyny, autonomicznych pojazdów czy inteligentnych miast.
Pierwszym krajem, który wprowadził pełny, komercyjny dostęp do sieci 5G, była Korea Południowa, na początku 2019 roku.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł
